Dlaczego aktywizm?
Współczucie bez działania jest tylko obserwacją. Nie bądź obserwatorem!
To zdanie to nie tylko hasło – to nasz apel.
Współczucie to początek, ale świat zmienia się dzięki osobom, które działają. Osobom, które wiedziały, że przed nimi żmudna i wyboista droga. Przyświecał im jednak ważny cel – sprawiedliwość, empatia, równouprawnienie.
Aktywizm to nasza odpowiedź na milczenie wobec cierpienia miliardów ofiar, którym systemowo odbiera się głos – zwierzętom pozaludzkim. To świadome wyjście z roli obserwatorki/obserwatora i podjęcie decyzji, że los zwierząt obchodzi nas na tyle, by coś z tym zrobić.
Dlaczego aktywizm jest konieczny?
- Bo zwierzęta to najbardziej dyskryminowana grupa społeczna w historii świata. Normą społeczną i prawną jest ich krzywdzenie. One same nie zagłosują, nie pozwą, nie zaprotestują na ulicach miast. Ktoś musi mówić w ich imieniu i dla nich.
- Bo eksploatacja nie zniknie sama – system eksploatacji działa z pełną mocą, każdego dnia, pod każdą szerokością geograficzną.
- Bo historia pokazuje, że wszystkie ważne zmiany społeczne – prawa kobiet, zniesienie niewolnictwa, prawa osób LGBT+ – były możliwe dzięki aktywist(k)om. To ich działania pobudzały dyskusje, przesuwały granice debaty, poszerzały krąg empatii.
- Bo w czasach, gdy przemoc wobec zwierząt jest normalizowana, brak reakcji staje się współudziałem.
Aktywizm to nie tylko protest
Nie każda osoba musi stać na ulicy i krzyczeć przez megafon, nie każda osoba musi trzymać baner. Aktywizm to również:
- tworzenie edukacyjnych treści,
- rozmowy z rodziną, sąsiadami, uczniami, przechodniami na ulicy,
- udział w konsultacjach społecznych,
- dokumentowanie przemocy (także, a nawet zwłaszcza, tej legalnej, która usuwana jest z zasięgu wzroku ludzi),
- wspieranie inicjatyw politycznych,
- tłumaczenie książek, prowadzenie warsztatów, pisanie artykułów,
- tworzenie sztuki,
- codzienne wybory konsumenckie i obywatelskie.
Każda osoba ma swoje miejsce w ruchu na rzecz wyzwolenia zwierząt pozaludzkich.
Nie liczy się forma – liczy się decyzja, by nie być obojętnym.
Co daje aktywizm?
- Poczucie sprawczości – nie tylko w złości, ale w działaniu.
- Wspólnotę – ludzi, którzy myślą i czują podobnie.
- Wiedzę i rozwój – edukacja, doświadczenia, debaty.
- Satysfakcję – z każdego przekonanego człowieka, uratowanego życia, zmienionego prawa.
Bycie aktywist(k)ą to nie poświęcenie. To najgłębszy wyraz solidarności i nadziei.
