Prawa Zwierząt - o co chodzi?
Koncepcja praw zwierząt zakłada, że wszystkie czujące istoty – niezależnie od gatunku – mają niezbywalne prawa do życia, do wolności, do nietykalności niekrzywdzenia.
Nie dlatego, że są „miłe”, „inteligentne” czy „przydatne”, ale dlatego, że są istotami czującymi.
Prawa zwierząt w Polsce bardzo często są utożsamiane z prawną ochroną zwierząt. To nie to samo, bo ochrona zwierząt to zestaw przepisów, które regulują, jak wolno eksploatować zwierzęta (choćby w kwestii transportu, zabijania czy eksperymentów). Zakłada, że eksploatacja jest dopuszczalna, byle była „humanitarna”, byle został zachowany „dobrostan”. Prawa zwierząt zakładają natomiast, że eksploatacja jako taka jest niesprawiedliwa – nikt nie powinien mieć prawa wykorzystywać innej czującej istoty, niezależnie od warunków. Prawo nie może pozwalać na krzywdzenie innych – musi go zakazać.
Zgadzamy się z prof. Garym L. Francione , który mówi, że weganizm to moralny obowiązek i minimum szacunku dla zwierząt. Weganizm bowiem to praktyczna realizacja koncepcji praw zwierząt. Nie wybór dietetyczny. Nie moda. Nie kompromis. To etyczne stanowisko, które odrzuca wszelkie formy wykorzystywania zwierząt – czy to dla jedzenia, odzieży, rozrywki czy eksperymentów. To postawa, która mówi: Nie mam prawa eksploatować innej istoty, tylko dlatego, że mogę. Jak napisała Alice Walker: „Zwierzęta na świecie istnieją z własnych powodów. Nie zostały stworzone dla ludzi tak samo, jak czarni ludzie nie zostali stworzeni dla białych, a kobiety dla mężczyzn”.
